
Styl Japandi w domu – jak stworzyć spokojne wnętrze z duszą?
29 marca, 2025
Dlaczego niektóre wnętrza po prostu nie działają?
Ile razy zdarzyło Ci się wejść do pięknego mieszkania i pomyśleć: „Ładne, ale jakoś... niewygodne”? Projektowanie wnętrz to nie tylko kolory i modne dodatki. To przede wszystkim funkcjonalność, światło, przestrzeń i dobre samopoczucie. Jako projektantka wnętrz wiem, jak łatwo popełnić błąd, który potem kosztuje czas, pieniądze i nerwy. Dlatego dziś opowiem Ci o kilku najczęstszych błędach – i jak się przed nimi uchronić.
1. Za dużo wszystkiego – czyli wnętrze pełne chaosu
Wielu moich klientów przyznaje, że podczas urządzania mieszkania wpadli w pułapkę: „to mi się podoba, to też, a to było na promocji!”. Efekt? Mieszkanie bez spójności, w którym każdy pokój wygląda jak z innej bajki. Zamiast szukać inspiracji w stu stylach, warto wybrać jeden kierunek – np. styl japandi, nowoczesna klasyka czy industrial – i trzymać się go konsekwentnie.

Przesyt form, barw i stylów – przykład wnętrza, w którym brak harmonii przytłacza, a nadmiar dekoracji utrudnia funkcjonalność przestrzeni.

Spójne wnętrze w stylu Japandi – harmonia i minimalizm.
2. Złe oświetlenie – niedoceniany wróg przytulności
Światło to coś, o czym często zapominamy na etapie planowania. A przecież to ono buduje nastrój! Zbyt mocne sufitowe lampy, brak punktowego oświetlenia przy sofie czy nad blatem kuchennym – to wszystko wpływa na to, czy czujemy się dobrze w naszym domu. W projekcie zawsze uwzględniam kilka źródeł światła w różnych strefach – nie tylko dla funkcji, ale też atmosfery.

Tylko jedno źródło światła w salonie i w kuchni sprawia, że wnętrze jest płaskie i bez wyrazu.

Dobrze rozplanowane światło we wnętrzu- ogólne, zadaniowe i dekoracyjne buduje nastrój całej przestrzeni.
3. Meble nie do skali – kiedy stół zjada salon
Kolejny klasyk to nieodpowiedni dobór mebli. Kanapa, która zajmuje pół pokoju. Stół, przy którym można by zorganizować wesele, choć mieszkanie ma 40 m². Kluczem jest zachowanie proporcji – dlatego przed zakupami warto zrobić prosty układ funkcjonalny na papierze lub z pomocą projektanta. Dzięki temu zyskasz komfort i przestrzeń do oddychania.

Zbyt duży stół w małym salonie , który dominuje nad resztą wnętrza.

Stół dopasowany do wielkości pomieszczenia – funkcjonalność i harmonia w stylu Japandi..
4. Brak przechowywania – bałagan w pięknej oprawie
Czy da się urządzić mieszkanie, które wygląda świetnie… i mieści wszystkie Twoje rzeczy? Oczywiście! Problem w tym, że zbyt często zapominamy o przechowywaniu. Otwarte półki, brak szaf, za mała garderoba – to sprawia, że nawet najładniejsze wnętrze traci swój urok. Dlatego zawsze pytam klienta: „Co i gdzie będziesz przechowywać?”. To naprawdę robi różnicę.

Zbyt mało zamkniętych szaf i zbyt wiele otwartych półek sprawi, że nawet najbardziej eleganckie wnętrze traci swój urok.

Dobrze rozplanowana przestrzeń i szafki w salonie nie zagracają niepotrzebnie wnętrza i dodają elegancji.
5. Projektowanie bez planu – najdroższy błąd
Największym grzechem jest brak planu. Spontaniczne decyzje, zakupy „na oko”, brak wymiarów czy konsultacji z fachowcem – to wszystko prowadzi do niepotrzebnych kosztów. Projekt wnętrza to inwestycja, która się zwraca. Pomaga nie tylko dobrze urządzić przestrzeń, ale też uniknąć stresu i nieporozumień z ekipą remontową. Wiem, bo widziałam to już dziesiątki razy.

Nie chcesz mieć niepotrzebnych kosztów? Nigdy nie działaj bez planu.
Podsumowując…
Jeśli marzysz o wnętrzu, które będzie nie tylko piękne, ale i funkcjonalne – unikaj tych błędów. A jeśli nie wiesz, od czego zacząć, skonsultuj się z projektantem. Chętnie pomogę Ci przełożyć Twoje potrzeby na konkretne rozwiązania, które będą służyć przez lata.